Trudno mówić dziś o mediach społecznościowych, nie uwzględniając Instagrama. Ten fotograficzny serwis społecznościowy z każdym rokiem zwiększa swoje wpływy na rynku social mediów. W 2021 roku liczba aktywnych użytkowników Instagrama przekroczyła miliard miesięcznie, serwis codziennie odwiedza 500 milionów osób. To dużo, ale nie tak dużo, jak na przykład w przypadku YouTube, gdzie społeczność internautów liczy ponad 2 miliardy osób. Dlaczego zatem poruszamy kwestię pod hasłem: Instagram a social media? Z prostego powodu: okazuje się, że Instagram generuje aż 58 razy większe zaangażowanie użytkowników niż popularny Facebook!
Bądź widoczny na Instagramie
Nie sposób zatem nie dostrzec w tym medium społecznościowym ogromnego potencjału, zwłaszcza wizerunkowo-komercyjnego. Coraz więcej przedsiębiorców zdaje sobie zresztą sprawę z tego, że ich grupa docelowa to nie tylko bywalcy Facebooka i uczy się sprawnie wykorzystywać zasoby, jakie daje Instagram.
Wachlarz możliwości jest całkiem spory, choć, jak to w mediach społecznościowych bywa, także do prowadzenia profilu na Instagramie potrzebny jest dobry, unikatowy pomysł. Social media w ogóle mają to do siebie, że wymagają szczególnego rodzaju zaangażowania.
Poza konceptem, który da się polubić followersom i będzie budować świadomość naszej marki, potrzebna jest także systematyczność w dodawaniu postów oraz relacji. A to z prostej przyczyny – algorytm Instagrama skonstruowany jest w ten sposób, że premiuje konta, na których regularnie pojawiają się nowe, inicjujące interakcje treści. Instragrama nie interesuje, czy dodajemy post ze słodkim kotkiem czy zdjęcie stunningowanej mazdy, po prostu lepszą oglądalność będzie miał ten wpis, który wzbudzi więcej reakcji. A zatem warto dobrze rozpoznać grupę swoich odbiorców, zorientować się, jakie posty budzą zainteresowanie i tej linii się na profilu trzymać. Okaże się wówczas, że nasz profil trafi do większej ilości użytkowników choć nie wydamy na to ani złotówki.
Wirtualny polaroid
Pierwotna idea Instagrama była prosta. Serwis, powstały w 2010 roku, opierał się na naszej tendencji do patrzenia. Albo do oglądania, bo na instagramowym koncie przede wszystkim publikuje się zdjęcia. Można je edytować, można stosować różne filtry, a także udostępniać fotografie na innych serwisach społecznościowych. Charakterystyczne dla instagrama były formaty publikowanych zdjęć – kwadratowe, jak w popularnych niegdyś Polaroidach lub Kodakach z serii Instamatic. Wprawdzie dziś można na Insta publikować zdjęcia także w innym, bardziej typowym formacie, jednak ten specyficzny kształt fotografii, pozostał wyróżnikiem medium, przywodząc na myśl sentymenty do lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Instagram kusi oko
Może zastanawiać, dlaczego serwis, w którym w zasadzie dzieli się przede wszystkim zdjęciami, tak zjednał sobie internautów. Otóż powodów jest kilka – za sprawą obserwowanych tagów sprawiamy, że widzimy tylko to, co może nas potencjalnie zainteresować. A zatem jeśli interesują nas na przykład ciekawostki kulinarne i polubimy kilka profili z tego zakresu tematycznego, aplikacja sama podsunie nam podobne obrazy.
Poza tym w dużej mierze poznajemy świat za sprawą zmysłu wzroku, a więc obrazy przyciągać nas będą silniej niż teksty. Zwłaszcza, że akurat Instagram skrojony jest w zasadzie pod urządzenia mobline, zaś wąskie ekrany smartfonów nie ułatwiają czytania dłuższych tekstów. W przypadku urządzeń mobilnych obraz bez wątpienia wygrywa więc ze słowem pisanym, a warto sobie uświadomić, że ponad 94% polskich użytkowników Internetu surfuje w sieci za pomocą urządzeń mobilnych.
Miejsce dla influencera
Moc Instagrama szybko wyczuli sprawni przedsiębiorcy. Jedni postanowili wykorzystać go bezpośrednio, tworząc profile swojej działalności i promując swoje produkty czy usługi. Inni postawili na… promowanie siebie samych. Instagram okazał się prawdziwą kuźnią influencerów, czyli osób, które poprzez swoje konta w social mediach wywierają wpływ na followersów.
Media społecznościowe a influencer to w ogóle dość złożona relacja. Influencer może bowiem zdobywać popularność dla samej popularności, może także wypromować się na własnej pasji czy hobby, jak chociażby Ania Starmach. Jeszcze inni chcą być rozpoznawalni po to, aby oddziaływać na innych w sferze promowania wartości, jakie im przyświecają, by wspomnieć w tym miejscu ruch body positivity.
- Tags:
- influenderzy ,